Tekst: Tankred Dorst
Przekład: Jacek St. Buras
Reżyseria: Piotr Fronczewski
Obsada: Piotr Fronczewski, Grzegorz Damięcki, Maria Ciunelis
bilety: 60 zł, 55 zł
"Ja, Feuerbach" to niemal monodram, który w przejmujący sposób przedstawia dramat wybitnego aktora „starej daty”, próbującego powrócić na scenę po latach przerwy. Głośna sztuka niemieckiego dramatopisarza i reżysera, Tankreda Dorsta, jest opowieścią o dylematach i rozterkach każdego powrotu, który równie dobrze może być zwycięstwem, co klęską. To również aktualny i niezwykle przenikliwy traktat o istocie teatru, w którym „nowe” wciąż ściera się ze „starym” i nigdy do końca nie wiadomo, co jest jeszcze godne ocalenia, a co nadaje się już do lamusa.
Spektakl zawsze był popisem najwybitniejszych aktorów. W 1990 roku główną rolę zagrał Tadeusz Łomnicki, tworząc jedną z najlepszych swoich kreacji. Dziś podejmuje się tego godny następca Łomnickiego - Piotr Fronczewski.
Odtwórca głównej roli, Piotr Fronczewski, jest przekonujący. Gra, umiejętnie modelując napięcie wewnętrzne, bez zbytniej (być może i zbędnej) ekspresji. Piotr Fronczewski oddaje poniżenie i rozpaczliwą grę Feuerbacha, w której poszczególne wcielenia aktorskie mieszają się z jego prywatnym życiem tak dalece, iż go bezlitośnie obnażają. Dobrze wypada Grzegorz Damięcki, jako młody, bezczelny dyletant nieustannie i arogancko żujący gumę. Gra Piotra Fronczewskiego demaskuje nie tylko Feuerbacha, ale i owego młodego człowieka. [.]"Ja, Feuerbach" to dramat wyborny, a czar wieczoru spędzonego w Teatrze Ateneum nie pryska tak szybko, jak mydlane bańki. Ciekawy dramat i wspaniały aktor - sam Piotr Fronczewski - cóż więcej potrzeba do stworzenia dobrej inscenizacji, bez zbędnych fajerwerków?
Marek Kujawski, "Teatr dla Was"