30 marca, godz. 19.00 - Aula
Teatr "Bagatela" im Tadeusza Boya-Żeleńskiego
STOSUNKI NA SZCZYCIE
Edward Taylor

Reżyseria: Janusz Szydłowski
Przekład: Elżbieta Woźniak
Scenografia: Katarzyna Proniewska-Mazurek, Joanna Schoen
Obsada: Alina Kamińska / Dorota Pomykała, Marcin Kobierski, Piotr Różański, Magdalena Walach / Urszula Grabowska, Aleksandra Godlewska, Sławomir Sośnierz, Marek Litewka

stosunki01.jpg stosunki10.jpg stosunki11.jpg stosunki12.jpg stosunki13.jpg
stosunki02.jpg stosunki03.jpg stosunki04.jpg stosunki06.jpg stosunki05.jpg
stosunki07.jpg stosunki08.jpg stosunki07.jpg stosunki08.jpg stosunki07.jpg
stosunki07.jpg stosunki08.jpg stosunki07.jpg stosunki08.jpg stosunki07.jpg
stosunki07.jpg stosunki08.jpg stosunki07.jpg stosunki08.jpg stosunki07.jpg
stosunki07.jpg stosunki08.jpg stosunki07.jpg stosunki08.jpg stosunki07.jpg
stosunki07.jpg stosunki08.jpg stosunki07.jpg stosunki08.jpg stosunki07.jpg
stosunki07.jpg stosunki08.jpg stosunki07.jpg stosunki08.jpg stosunki07.jpg
stosunki07.jpg stosunki08.jpg

fot. Andrzej Wierdak

Brawurowa farsa w znakomitym wykonaniu! W luksusowym apartamencie na najwyższym piętrze domu w Paryżu spotykają się wysocy urzędnicy Komisji Europejskiej. Nie jest to typowe, nudne spotkanie starszych panów rozmawiających o kłopotach z rolnictwem i zanieczyszczeniu środowiska, ale pełne napięć i nieoczekiwanych zwrotów akcji tete a tete zdradzających mężów, flirtujących sekretarek i nieświadomych niczego żon. Jak zakończy się dzień, w którym główny bohater - wyższy urzędnik Brytyjskiej Komisji Wspólnego Rynku - Sir Clive Partrigde ma zostać wybrany przewodniczącym komisji, jeśli na drodze do sukcesu stają mu przysłowiowe "matki, żony i kochanki"? I czy aby na pewno to kobiety zastawiają sidła i gubią mężczyzn?

"Zasadą farsy jest, aby zaskoczyć widza błyskotliwością, wrażliwością aktorską, niebywałym kunsztem aktorskim - powiedział w jednym z wywiadów reżyser spektaklu, Janusz Szydłowski. - Widz nie ma czasu zastanawiać się nad logiką i prawdopodobieństwem zdarzeń. Jeżeli ktoś z tej Ťzwariowanej karuzeliť wyskoczy - mówię tutaj o aktorach - to widz nie zorientuje się, dlaczego coś się zawahało w tym całym dziwnym, zwariowanym świecie. To przede wszystkim tempo i zwariowane reakcje, choć uzasadnione psychologicznie".

"Ta przynależna tylko farsie specjalna logika śmiechu, ten czysty rechot, któremu chodzi wyłącznie o niego samego, czyli żadna satyra, żadna groteska, żadne szyderstwo i żadna ironia, słowem - i Bogu dziękować - żadnych przyszpileń do takiej czy innej cząstki rzeczywistości. Zwyczajnie - pusty śmiech dla śmiechu pustego, śmiech czysty, śmiech co się sam z siebie śmieje.” (Paweł Głowacki - "Dziennik Polski" 2000)

 


© Polkowickie Centrum Animacji, ul. Skalników 4, 59-101 Polkowice, tel. 076 746 88 10, fax 076 746 88 11, e-mail: poczta@pca.art.pl, www.pca.art.pl